Warszawa 1927. Nakładem Księgarni Robotniczej. 15x20,5 cm, str. 68, okładka miękka. Stan bardzo dobry (niewielkie naddarcie grzbietu).
Broszura Ignacego Daszyńskiego (1866-1936), będąca wyrazem jego rozczarowania polityką władz sanacyjnych po przewrocie majowym.
"Czekano słowa zbawczego z ust Marszałka, słowa - programu, słowa około którego skupić by się mogła ogromna większość narodu. Słowa takiego Marszałek Piłsudski dotąd nie wypowiedział. Cała demokratyczna Polska patrzyła z największymi nadziejami na człowieka, który sam siebie z dumą demokratą nazywał. A przecież demokracja to nie czczy wyraz, lecz droga rozwoju dla nowoczesnego narodu. Demokracja żądała przede wszystkim od Marszałka Piłsudskiego po dniach majowych demokratycznego sposobu rozwiązania konfliktu między rządem, a parlamentem i nowych wyborów. Żądania tego nie uwzględniono i poprzestano na poniżeniu Sejmu." [fragment]