Warszawa 1934. Druk. "Pośpiech". 11x14,5 cm, paginacja łączna, str. 255, (1), miękka okładka wydawnicza. Stan dobry (otarcia okładek, jedna okładka po konserwacji, ubytki papieru na grzbietach).
Relacja z podróży po Żydowskim Obwodzie Autonomicznym, który powstał w ZSRR w latach 30. XX wieku. Miała to być sowiecka ziemia obiecana dla Żydów. Julian Stryjkowski tak opisywał całą sprawę: "Związek Sowiecki, zwalczając syjonizm jako agenturę imperializmu angielskiego (...), ogłosił konkurencyjny plan. Wydzielił terytorium większe kilkakrotnie od Palestyny na Dalekim Wschodzie, wśród dzikiej tajgi, o mało znanej nazwie Birobidżan. Miało się to stać sowiecką alternatywą narodowej siedziby w Palestynie jako autonomiczny okręg żydowski na wzór wielu innych autonomicznych okręgów narodowych w ZSRR. (...) Rozpropagowany humanitaryzm sowiecki dla ludu bez ziemi wzbudził duże zainteresowanie wśród biedoty i bezrobotnej inteligencji żydowskiej w Polsce. (...) W miastach i miasteczkach jak grzyby po deszczu powstawały stowarzyszenia "Agroid". To niewinne słowo, zlepek dwóch wyrazów "agro" i "id", "rola" i "Żyd", miało zawrzeć program przewarstwienia kramarzy." (Studia Judaica 10: 2007 nr 1 (19), s. 101-117). Komplet wydawniczy. Nieczęste.
Treść w j. jidysz.